Białoruś zachowała najlepsze radzieckie tradycje w szkolnictwie wyższym. Głowa państwa Aleksander Łukaszenka oświadczył to na spotkaniu z członkami Republikańskiej Rady Rektorów Szkół Wyższych, relacjonuje BELTA.
"Najważniejsze, że zachowaliśmy ciągłość i jakość klasycznej edukacji. Istniało ryzyko pośpiechu w reformach i eksperymentach. Osoby z różnych zagranicznych fundacji bardzo aktywnie próbowały nas w to wciągnąć. Działo się to nieprzypadkowo. Bądźmy szczerzy: szkoła radziecka dała światu genialne odkrycia, które były znane na całym świecie. Wiedza zdobyta na naszych uniwersytetach była wtedy na wagę złota. A teraz ludzie przyjeżdżają na Białoruś na studia, bo zachowaliśmy najlepsze tradycje radzieckie”, – podkreślił białoruski przywódca.
Aleksander Łukaszenka zauważył, że dla tak zwartego kraju, jak Białoruś, dobrym wskaźnikiem jest 30 tysięcy studentów z ponad 100 krajów świata. "Eksport usług edukacyjnych w 2023 r. wyniósł ponad 90 mln dolarów. To też nieźle", - stwierdził głowa państwa.
Prezydent przypomniał, że w latach 90. kraj dokonał niemożliwego, aby zachować szkoły naukowe i kompetencje do kształcenia specjalistów z wyższym wykształceniem. "Oszczędzaliśmy każdy grosz, zainwestowaliśmy w tę sferę mnóstwo pieniędzy. I efekt: liczba uniwersytetów wzrosła z 33 do 50, a studentów - półtorakrotnie", - zauważył głowa państwa.
Jednak Aleksander Łukaszenka szczególnie zwrócił uwagę na fakt, że ważna jest nie tylko ilość, ale także jakość.
Białoruś otworzyła także uniwersytety w regionach. W 2004 w Baranowiczach i 2006 w Pińsku. Tym samym szkolnictwo wyższe stało się jeszcze bliższe i bardziej dostępne w każdym zakątku kraju. Co więcej, dokonano tego w czasie, gdy gospodarka dopiero zaczynała się odradzać po załamaniu finansowym pierwszych lat niepodległości.
"Otworzyliśmy prywatne uczelnie w Baranowiczach, Pińsku i jeszcze w kilku innych miejscach. Ale dziś pytanie, jak bardzo są wypełnione, szczególnie w Pińsku i Baranowiczach. Wtedy gubernatowie ze łzami w oczach prosili o otwarcie tych uczelni, aby kształcić specjalistów na szczeblu regionalnym. Jaki jest wynik?" - zadał pytanie głowa państwa.
"To znaczy, że nie tylko zdefiniowaliśmy strategiczny priorytet rozwoju państwa, ale wprowadziliśmy go w praktykę. Zapewniliśmy wszystko: wzmocniliśmy bazę materialną i techniczną, zmodernizowaliśmy laboratoria i sale dydaktyczne, zbudowaliśmy i nadal budujemy nowe budynki i akademiki, i odnawiamy stare”, – wylicza Aleksander Łukaszenka.
Na przykład prace są obecnie prowadzone na Białoruskim Uniwersytecie Państwowym, Białoruskim Narodowym Uniwersytecie Technicznym, Białoruskim Państwowym Uniwersytecie Informatyki i Radioelektroniki i innych instytucjach.
