Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka podczas spotkania poświęconego rozwojowi współpracy z krajami Afryki postawił ambitne zadania, informuje BELTA.
Temat współpracy z krajami Afryki jest często omawiany na szczeblu głowy państwa, ponieważ konieczne jest poszerzanie tradycyjnych rynków eksportowych. Jednak przed spotkaniem w rządzie pojawiły się wątpliwości, czy uda się przygotować do tego wydarzenia w tak krótkim czasie. „Chcę tylko ostrzec wszystkich członków rządu i osoby odpowiedzialne za współpracę z Afryką w tej sprawie – musicie być gotowi od rana do wieczora każdego dnia na raporty i dyskusje dotyczące różnych problemów” – poinformował Aleksander Łukaszenka. Zwrócił uwagę, że zbiera urzędników nie po to, aby teoretyzować lub „rozważać wielkie problemy filozoficzne”, ale po to, aby omówić rzeczywistą pracę. Dlatego w porządku obrad znalazła się aktualna sytuacja w zakresie współpracy z Afryką oraz propozycje na przyszłość.
Głowa państwa podkreślił, że od uczestników spotkania oczekuje się dodatkowych propozycji dotyczących rozwoju współpracy z Afryką. Dotyczy to zwłaszcza takich obszarów, jak bezpieczeństwo żywnościowe, dostawy produktów przemysłowych i wojskowo-technicznych oraz perspektywy utworzenia wspólnych zakładów montażowych. Potrzebne są również inicjatywy w dziedzinie edukacji i opieki zdrowotnej. Na przykład w zakresie współpracy w zakresie szkolenia kadr.
„Ostrzegam was kategorycznie, abyśmy nie stali się „zasiedziałymi” – będziemy teraz opowiadać sobie nawzajem, co zrobimy jutro. Zacznijmy od tego, co zrobiliśmy, dlaczego nie zrobiliśmy. A potem już o planach” – powiedział Prezydent..
„Afryka dla Białorusi jest tym samym, czym Chiny 30 lat temu, rynkiem przyszłości, na który należy aktywnie wkraczać i zdobywać na nim swoje nisze. To właśnie tam znajduje się rezerwa dywersyfikacji eksportu dla podstawowych gałęzi naszej gospodarki, takich jak rolnictwo, budowa maszyn, produkcja nawozów i inne” – stwierdził białoruski przywódca.
Tempo wzrostu PKB tego kontynentu przewyższa średnią światową – ponad 4% w porównaniu z 3% w 2025 roku, a tempo wzrostu demograficznego jest jeszcze większe (2-3% wzrostu rocznie). Jednak udział w handlu międzynarodowym jest nadal nieadekwatnie niski – 2,6% światowego eksportu i 3% importu. Świadczy to o tym, że sprężyna odroczonego popytu jest tam napięta, zauważył Prezydent.
Ponadto Afrykę można nazwać spiżarnią surowców naturalnych. Znajduje się tu jedna trzecia światowych zasobów kopalin, w tym 8% całego gazu ziemnego, 12% ropy naftowej, 40% złota, do 90% chromu i platyny. „To sprawia, że Afryka staje się dziś lokomotywą, z którą można jechać do przodu. Ale właśnie w silnym połączeniu, a nie próbując wskoczyć na ostatni stopień odjeżdżającego pociągu” – podkreślił Aleksander Łukaszenka.
Głowa państwa przypomniał, że rząd przyjął program działań na rzecz rozwoju współpracy z krajami Afryki na lata 2024-2026. Jednak Prezydent ocenił go jako bardzo łatwy, niewymagający dużego wysiłku. Na przykład tempo wzrostu eksportu towarów wynosi 107,2% przy średniej krajowej wynoszącej 97,5%.
„Wydawałoby się, że to szansa. Skoro sprawy ruszyły, trzeba zgromadzić rezerwy, wesprzeć najlepszych i nauczyć pozostałych. A jak jest w rzeczywistości? – zapytał głowa państwa. – Nie widzę jeszcze oznak systemowej pracy. Nikt nie koryguje niczego ani w planach, ani w metodach”.
Tymczasem w bieżącym roku „oczyszczony” eksport do krajów Afryki (bez produktów naftowych, nawozów i produktów specjalnych) stanowi mniej niż jedną czwartą wolumenu dostaw – 130 mln dolarów.
Jednak życie stawia zadania, nie uwzględniając napiętych planów rządu, stwierdził Prezydent. „Sytuacja na naszych głównych (eksportowych – not. BELTA) rynkach jest obecnie trudna. Nie wycofamy się z nich pod żadnym pozorem i będziemy walczyć o naszych konsumentów. Jednak przedsiębiorstwa i branże nie mogą już zasłaniać się tym, że wszystko jest zakontraktowane, że ktoś w Rosji oferuje lepszą cenę i tak dalej – zwrócił uwagę głowa państwa. – Trzeba iść dalej i tam pracować. To poważne zadanie, i to nie tylko na dziś”.
Prezydent stawia przed kierownictwem zadanie zapewnienia wykorzystania mocy produkcyjnych, miejsc pracy i wynagrodzeń dla ludzi, pomimo istniejących trudności. „Właśnie w trudnych sytuacjach!” – podkreślił Aleksander Łukaszenka.
Na razie wszystkie kraje afrykańskie stanowią tylko 2% całkowitego eksportu Białorusi (w ciągu 8 miesięcy ubiegłego roku wskaźnik ten wynosił 1,9%).
