Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na posiedzeniu Najwyższej Eurazjatyckiej Rady Gospodarczej w rozszerzonym składzie wezwał kraje do skupienia się na kwestiach najbardziej istotnych dla Stowarzyszenia, przekazuje korespondent BELTA.
Podczas przemówienia na szczycie Aleksander Łukaszenka powiedział, że chce zatrzymać się na kilku aspektach pracy, na które, biorąc pod uwagę dramatyzm obecnego momentu, należy zwrócić szczególną uwagę.
Po pierwsze. Funkcjonowanie rynku wewnętrznego EUG
"W warunkach wojny taryfowej i przeformatowania handlu międzynarodowego należy uważnie przyjrzeć się, czy warunki konkurencji w Unii nie są zniekształcone dla naszych producentów z powodu obcych eksperymentów taryfowych. Czy nie wspieramy naszym rublem biznesu z krajów trzecich ze szkodą dla naszych przedsiębiorców i firm" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Zwrócił się do Eurazjatyckiej Komisji Gospodarczej o ocenę ryzyka dla gospodarek państw członkowskich z propozycjami konkretnych wspólnych działań.
"To pytanie staje się coraz bardziej aktualne. Nasze rynki wewnętrzne musimy chronić tak, jak robią to inni. Nie lekceważąc ich interesów" - oświadczył białoruski przywódca.
Po drugie. Rozwój potencjału przemysłowego EUG
"Wielkość rynku wewnętrznego przemysłu przetwórczego EUG przekroczyła 1 bln USD. Liczba jest dobra, ale co się za nią kryje? W ubiegłym roku uruchomiliśmy mechanizm wsparcia współpracy przemysłowej, przeznaczyliśmy środki. Ale niestety nie ma jeszcze rezultatu" - stwierdził Prezydent.
Szef państwa przypomniał, że w styczniu ostatecznie zatwierdzono dwa projekty o wartości 17 mln USD - produkcja zwrotnic dla kolei i kabin dla kombajnów. "Aż śmieszne jest nazywanie tych projektów. Potrzebne są bardziej zdecydowane kroki w celu stworzenia zaawansowanych produkcji, zwłaszcza w sferach dominacji zachodnich korporacji: farmaceutyki, lotnictwa, przemysłu stoczniowego, motoryzacji, mikroelektroniki" - jest przekonany białoruski przywódca.
Po trzecie. Bezpieczeństwo żywnościowe
Aleksander Łukaszenka podkreślił, że bez bezpieczeństwa żywnościowego nie może istnieć żaden z krajów. Według niego, w tym roku w krajach EUG pojawiła się niepokojąca sytuacja, gdy aby ustabilizować ceny poszczególnych towarów, konieczne jest otwarcie rynku na import. Prezydent uważa jednak, że rozwiązanie problemu planowania indykatywnego nie wystarczy.
"Nawiasem mówiąc, dla tych towarów, które możemy produkować w nadmiarze i sprzedawać na całym świecie. Komisja musi zastanowić się nad opcjami rozwiązania systemowego, aby nie zajmować się zamieszaniem i nadzwyczajnością, dostarczając ludziom warzywa, jabłka, masło, cukier, produkty mięsne" - powiedział szef państwa.
Szef państwa dodał, że wyliczanie zadań EUG może być kontynuowane. Tak więc potrzebny jest wynik w kwestiach rozwoju cyfrowego - ten sam przysłowiowy podpis elektroniczny powinien wreszcie wejść w życie. Konieczne jest bardziej aktywne zajęcie się tematem wspólnej przestrzeni giełdowej. Sfinalizować również trzeba poszczególne kwestie w zakresie regulacji technicznych.
"Jednak taka szczegółowość na poziomie przywódców krajów nie powinna zastępować inicjatyw naszej Komisji Gospodarczej. Wiele o tym dzisiaj mówiono: o wydajności, o personelu, o wynagrodzeniach członków EKG. I podjęliśmy decyzję w tej sprawie. W tym względzie papierkiem lakmusowym będzie jakościowe przygotowanie przez Komisję mapy drogowej do realizacji deklaracji "Eurazjatycka droga gospodarcza", jak ją nazywamy, EUG 2.0. Wskazujące będzie również godne zakończenie prac nad Strategicznymi kierunkami rozwoju euroazjatyckiej integracji gospodarczej do 2025 roku. Szczególną uwagę zwrócono na to. Wybraliśmy kilkanaście z trzystu (zadań - not. BELTA), które musimy koniecznie przed końcem roku rozwiązać. Takie zapewnienie ze strony Komisji otrzymaliśmy" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Prezydent liczy, że na posiedzeniu Najwyższej Eurazjatyckiej Rady Gospodarczej pod koniec tego roku zostanie wygłoszony szczegółowy raport przewodniczącego Kolegium EKG.
"Białoruś zamierza dołożyć wszelkich starań, aby promować idee euroazjatyckiej integracji gospodarczej" - podsumował szef państwa.
