Łukaszenka o wojnie handlowej Trumpa: musimy obserwować, co stanie się jutro, Donald też może się wycofać


 

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka skomentował sytuację wokół podwyżki ceł w USA i wojny handlowej, która wybuchła z tego powodu podczas wywiadu dla międzypaństwowej kompanii telewizyjno-radiowej „Mir”, donosi BELTA.

 

Jedno z pytań do głowy państwa białoruskiego dotyczyło wojny handlowej, która wybuchła na rynku światowym z powodu decyzji Prezydenta USA Donalda Trumpa o znacznym zwiększeniu ceł dla wielu krajów.

 

Aleksander Łukaszenka zauważył, że jest zaniepokojony wypowiedziami amerykańskiego Prezydenta. „Rozmawiałem z Władimirem Władimirowiczem, przedstawiam mu swój punkt widzenia i staram się w jakiś sposób przechylić go na moją stronę w tym względzie, że musimy to (działania Trumpa i to, co dzieje się w USA - not. BELTA) narazie obserwować” - powiedział białoruski przywódca.

 

„Czy jesteście przekonani, że stanie się tak, jak powiedział Donald? Już wczoraj powiedział, że jest gotów negocjować z Chinami lub kimś innym, aby zawrzeć umowę w sprawie ceł. Więc oni są gotowi się wycofać - zauważył Prezydent. - Najwyraźniej Donald Trump pomyślał o tym, spojrzał na to i pomyślał: „To trochę surowe. Być może powinniśmy (jeśli to konieczne) najpierw obliczyć, a potem gdzieś się wycofać”. W końcu z gospodarczego punktu widzenia decyzja Trumpa wygląda nielogicznie - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Ale z drugiej strony, powinniśmy poczekać. Zobaczymy, co z tego wyniknie".
 
Gospodarka Stanów Zjednoczonych jest oczywiście jedną z wiodących gospodarek świata i ma znaczący udział w globalnym PKB. Aleksander Łukaszenka jest jednak przekonany, że nie gwarantuje to jej stabilności w warunkach rosnących ceł importowych dla tak wielu krajów.
 
W liście Trumpa znalazły się kraje, które mają znaczący udział w globalnym PKB. „Wypowiedzieli wojnę 75 procentom krajów pod względem PKB: Japonii, Unii Europejskiej i tak dalej. „Masz, poradzimy sobie”. Może wy poradzicie, wyprodukujecie swoje produkty, by zapewnić byt 300 milionom ludzi, i dolar zostanie przez was wydrukowany. Ale to jest dzisiaj. A co będzie jutro?” - zasugerował szef państwa, aby się nad tym zastanowić.
 
Według niego, spokojnie obserwuje to, co się dzieje. „Dlaczego my i Rosja mielibyśmy się martwić? Nałożono już na nas tak wiele ceł i sankcji, że nie ma dokąd pójść. I wytrzymaliśmy, przetrwaliśmy” - podkreślił Prezydent. Aleksander Łukaszenka jest przekonany, że tak samo należy postępować w przyszłości, zwłaszcza w odniesieniu do propozycji i obietnic składanych przez zachodnich partnerów. „Jeśli pójdziemy tą drogą, nie będziemy wierzyć im na słowo... „Dajecie nam 30 dni ciszy na froncie, dajecie nam to...”. I nic w zamian. O czym możemy rozmawiać? Nie chcemy być po raz kolejny oszukiwani - wyjaśnił głowa państwa. - Na razie musimy wzmocnić swoje”.

 

 
transmisje internetowe
Teraz odtwarzane:
06.00 News from Belarus (EN)

Dalej:
06.20 Postcard from Belarus (EN)


Niezawodny Internet Broadcasting
Niezawodny nadawanie
częstotliwości
 

FM-nadajniki i częstotliwości:
Rakitnica - 106.2 MHz
Grodno - 95.7 MHz
Świsłocz - 104.4 MHz
Geraniony - 99.9 MHz
Brasław - 106.6 MHz
Miadzioł102.0 MHz

Audycje
 

31.05.25 - 18.00
01.06.25 - 17.00
01.06.25 - 18.00