Białoruś powinna dążyć do tego, by znaleźć się z grupie krajów o wysokim poziomie dochodu

Białoruś powinna dążyć do tego, by znaleźć się z grupie krajów o wysokim poziomie dochodu. O tym powiedział szef białoruskiego rządu Andrej Kabiakou. Według niego w gospodarce należy poważnie pracować, by podnieść pensje mieszkańców kraju, którzy mają dochód niższy od średniego. „Lecz nie wolno być także w sytuacji, kiedy będziemy zadowoleni sami z siebie. Przez cały czas trzeba do czegoś dążyć, pracować, poszukiwać kierunków rozwoju, by nie zatrzymywać się, trafić do grupy krajów o wysokim poziomie dochodu. Chociaż i tak nie trzeba się zatrzymywać”, - jest przekonany premier. „Należy rozumieć, że są kraje, które wyprzedzamy, lecz także są kraje, które, jeśli chodzi o wytwórczości, innowacyjność i naukochłonność gospodarki, wyprzedzają nas. Mamy gdzie dążyć i kogo doganiać”, - podkreślił Anrej Kabiakou. Przez szefa rządu zostało odznaczone, że w 2018 roku gospodarka kraju powinna być rosnąca. Jak się oczekuje, tempo wzrostu PKB wyniesie 103,5%. „Jesteśmy rozwijającą się gospodarką. Jednym z problemów, z którymi mają do czynienia takie gospodarki, to pułapka średniego dochodu, kiedy mieszkańcy kraju, władze ekonomiczne zaczynają się cieszyć ze swych rezultatów i uważają, że osiągnęli wszystkiego. Tego być nie powinno”, - oświadczył Andrej Kabiakou.