Francuska spółka Podia ma zamiar zwiększyć dostawy białoruskich traktorów do Francji, Belgii i Luksemburgu

Francuska spółka Podia ma zamiar w ciągu najbliższych pięciu lat zwiększyć dostawy białoruskich traktorów do Francji, Belgii i Luksemburgu do 2-3 tys rocznie. O tym na prezentacji białoruskiej techniki w Paryżu powiedział keirownik spółki Eric Renaud, poinformowano w ambasadzie Białorusi we Francji. Eric Renaud pozytywnie ocenił perspektywy wyjścia na rynek Francji, Belgii i Luksemburgu białoruskiej techniki rolniczej. Francuska spólka otrzymała ekskluzywne prawo na sprzedaż tej techniki do tych krajów. W najbliższym czasie zostaną rozpatrzone dostawy do Afryki i Ameryki Południowej. Przedstawiciele MTZ poinformowali gości prezentacji o tym, że zaraz białoruskie traktory są dostarczane do wielu krajów Europy, a francuski rynek na razie nie jest przez nich objęty. Jak pokazała praca białoruskiej ekspozycji, którą przedstawił MTZ wspólnie z Podia i przy wspraciu białoruskiej ambasady we Francji, zainteresowanie do naszych traktorów jest duże. Ciekawie, że na wystawę przyjechał i francuski farmer, który kupił białoruski traktor jeszcze w 1967 roku. I technika, jak powiedział gospodarz, i teraz dobrze działa. „Moc, prostota, ekologiczność” – to hasło, pod którym Podia będzie sprzedawała białoruską technikę we Francji.