Pozycje białoruskiej i rosyjskiej stron w sprawie założenia wspólnej kompanii „Sojuzkalij” zostały uzgodnione

Pozycje białoruskiej i rosyjskiej stron w sprawie założenia wspólnej kompanii „Sojuzkalij” zostały uzgodnione. O tym powiedział pierwszy wice-premier kraju Władimir Siemaszko. „Już od trzech lat zajmujemy się założeniem spółki „Sojuzkalij”. Dokumenty były gotowe jeszcze rok temu”, - odznaczył Władimir Siemaszko. Ale musieliśmy poradzić z pewnymi problemami, omówić je i uzgodnić na posiedzeniu rady obserwacyjnej Białoruskiej kompanii potasowej, powiedział pierwszy wice-premier. Według Władimira Siemaszki, istniały pewne nieporozumienia pomiędzy obu stronami, więc przeprowadziliśmy ponad dziesięć narad, ten temat był również omawiany na posiedzenia Prezydium Rady Ministrów. Więc w wyniku z tym poradziliśmy. „Zaraz można stwierdzić, że wszystkie potrzebne dokumenty, a także pozycje stron zostały zbilansowane i uzgodnione. Więc teraz trzeba działać, przechodzić do rejestracji”, - powiedział Władimir Siemszko. On udokładnił, że Białoruska kompania potasowa w przejściowym okresie będzie pełniła podobną funkcję, jak i obecnie. A kiedy zostanie założona spółka „Sojuzkalij”, to Białoruska kompania potasowa będzie jej biurem generalnym w Mińsku. Przy tym biuro „Sojuzkalij” zostanie rozmieszczone w Szwajcarii.