Polska rozpatruje możliwości zakładania na Białorusi wspólnych przedsiębiorstw zajmujących się przetwarzaniem surowców żywnościowych. O tym powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Polski Marek Sawicki, powiadomiła agencja informacyjna BELTA. Niezapotrzebowana żywność w Polsce już wynosi około 1 mln ton, przyczyną jest embargo Rosji na dostawy żywności z krajów, które wprowadziły sankcje przeciwko Federacji Rosyjskiej. „Obecnie aktywnie poszukujemy nowych rynków, są to Stany Zjednoczone i Kanada. Oczywiście, że jesteśmy zainteresowani w bardziej bliskiej wspólpracy z Białorusią, przecież to nasz sąsiad, lecz strona białoruska postawiła przez nami pewne warunki – wchodzić na Białoruś nie tylko ze swoim towarem, sprzedwać jego nikt nie będzie, lecz ze swymi inwestycjami i technologiami. Podobną rozmowę mieliśmy i z Kazachstanem”, - odznaczył szef Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Polski. Marek Sawicki podkreślił: „Jeżeli zorganizujemy tutaj przedsiębiorstwa przetwarzające, wtedy Białoruś puści polskie surowce na swój rynek, a Rosja będzie nabywała towary wytworzone na Białorusi. Temat zakładania wspólnych przedsiębiorstw zostanie omówiony na różnych szczeblach, podobne spotkania przejdą także i w sprawie inwestycji”. Według informacji Marka Sawickiego Polska już rozpatruje te kwestie z przedstawicielami biznesu. „Mam nadzieję, że konkretne decyzje zostaną podjęte już w najbliższym czasie”, - odznaczył minister.