Zawieszenie pozostaje w mocy: chronologia wydarzeń w sprawie Białoruskiej Federacji Tenisowej i ITF


 

W lutym tego roku Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) potwierdził decyzję Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) z 06.05.2022 r. o zawieszeniu członkostwa Białoruskiej Federacji Tenisowej w organizacji. Tym samym apelacja, złożona przez naszą stronę 20 miesięcy temu, została odrzucona. Prezes Białoruskiej Federacji Tenisowej Siergiej Rutenko opowiedział na konferencji prasowej o wszystkich kluczowych wydarzeniach w stosunkach między BFT a ITF, które odbyły się przed wydaniem tego werdyktu.

 

Międzynarodowe członkostwo naszej federacji zostało zawieszone dokładnie dwa lata temu, ale tarcia między ITF a BFT rozpoczęły się jeszcze wcześniej - w drugiej połowie 2020 roku. W tym czasie ITF zakazał organizacji turniejów juniorskich i zawodowych na terenie Białorusi, uzasadniając to faktem, że sytuacja w naszym kraju jest "niebezpieczna dla zagranicznych uczestników". Informacje na ten temat opierały się na raporcie niezależnych konsultantów ds. bezpieczeństwa, który według Siergieja Rutenki okazał się zwykłym materiałem pobranym z Internetu.

 

"Możliwość organizowania turniejów we własnym kraju jest bardzo ważna dla podniesienia poziomu lokalnych tenisistów, którzy zamierzają wkrótce przejść do dorosłego sportu. Podczas Konferencji Generalnej ITF 2021 osobiście zadałem to pytanie prezydentowi organizacji Davidowi Haggerty'emu. Zapewniłem go, że organizujemy poziom bezpieczeństwa sportowców, jakiego nigdy wcześniej nie widziano. Po konferencji wysłałem do niego i wszystkich członków zarządu listy z zaproszeniem do odwiedzenia Białorusi i przekonania się na własne oczy, jak bezpieczne jest to miejsce. Wcześniej organizowaliśmy wiele zawodów pod egidą ITF, a finał Pucharu Federacji w 2017 roku był zorganizowany na najwyższym poziomie. Ale wszystkie nasze propozycje zostały odrzucone".

 

Zgodnie z losowaniem w 2022 r. nasz kraj miał być gospodarzem meczów Pucharu Davisa Białoruś-Meksyk i Pucharu Billie Jean King Białoruś-Belgia, ale ITF odmówił zorganizowania ich na naszym terytorium. Jako alternatywę białoruska federacja mogła zorganizować mecze na terenie neutralnym lub przekazać prawo do ich organizacji swoim rywalom. W ten sposób federacja meksykańska otrzymała prawo organizacji meczu męskiego, który ostatecznie się nie odbył. Po przybyciu do Meksyku sędziowie poinformowali białoruską delegację o decyzji rezygnacji z organizacji meczu, po czym naszej drużynie przyznano porażkę techniczną. Mecz reprezentacji kobiet z Belgią miał odbyć się w Antalyi, ale również nie został rozegrany.

 

"Zanim męska drużyna udała się do Meksyku, skontaktowaliśmy się z ITF i wyjaśniliśmy, czy mecz się odbędzie. Zapewniono nas, że się odbędzie. Ale organizatorzy po prostu czekali na przybycie ostatniego białoruskiego tenisisty. Pół godziny po jego przybyciu do hotelu odbyła się konferencja prasowa, na której członkowie ITF ogłosili odwołanie meczu. To jest takie chamskie zachowanie wobec naszych sportowców".

 

Po wybuchu działań wojennych na Ukrainie ITF uznała, że obecność białoruskich i rosyjskich federacji w jej składzie powoduje poważne szkody dla statusu tenisa jako sportu światowego. 1 marca 2022 r. Rada Dyrektorów ITF, powołując się na zalecenia Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, zawiesiła członkostwo BFT w organizacji, zakazała naszemu krajowi udziału we wszystkich oficjalnych zawodach pod jej egidą i organizowania międzynarodowych turniejów, a także wykluczyła Białoruś ze wszystkich projektów edukacyjnych i programów wspierających sportowców. 6 maja na konferencji ITF w Hiszpanii decyzja ta została ratyfikowana. Delegaci z Białorusi, Rosji i Ukrainy otrzymali po trzy minuty na zabranie głosu.

 

"Ostatecznie przedstawiciel Ukrainy mówił przez 15 minut, przedstawiciel Rosji przez około 10 minut, a mnie przerwano po dwóch i pół. Poprzednio przygotowaliśmy tekst, zamierzając omówić tylko fakty. Podczas mojego wystąpienia poruszyłem temat tego, że taka decyzja ITF otwiera puszkę Pandory dla innych krajów. Niestety, na naszej planecie zawsze dochodziło do działań wojennych, a ta decyzja daje uczestniczącym krajom prawo do żądania tego samego po każdym konflikcie. Podniosłem również kwestię, dlaczego Stany Zjednoczone Ameryki i członkowie NATO nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności w czasie, gdy prowadzili operacje wojskowe w Jugosławii, Syrii i tak dalej bez upoważnienia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Po tym mój mikrofon został wyłączony. Następnym razem został włączony, aby odpowiedzieć na pytanie, czy potępiamy działania naszego rządu w związku z konfliktem na Ukrainie. Odmówiłem komentarza, powołując się na to, że konferencja odbywa się w organizacji sportowej i nie zamierzam dyskutować o działaniach politycznych. Słowa te zostały później przytoczone jako dowód na to, że nasza federacja popiera działania wojenne. Ale podążając za tą specyficzną logiką, można by argumentować, że ITF promuje wojnę między Palestyną a Izraelem lub interwencje USA w innych krajach, ponieważ nikt z nas nie słyszał, by oni potępiali te konflikty".

 

W dniu 26 maja 2022 r. Białoruska Federacja Tenisowa złożyła odwołanie do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS), domagając się pełnego przywrócenia praw BFT, a także dopuszczenia do wydarzeń pod egidą ITF z wykorzystaniem symboli państwowych. Ponadto, w ramach środków tymczasowych, nasza federacja zaproponowała zezwolenie drużynom juniorskim w wieku poniżej 14 i 16 lat na udział w Letnich Pucharach Europy, aby mieć szansę na zakwalifikowanie się do Drużynowych Mistrzostw Świata, a drużynom reprezentacyjnym w wieku poniżej 12 i 18 lat na organizowanie turniejów we własnym kraju. Propozycja została odrzucona. Według Siergieja Rutenki, ITF zrobiło wszystko, aby opóźnić datę przesłuchania. Informacje na wszystkie wnioski BFT zostały dostarczone dopiero pod koniec października, a nie na początku lipca, jak pierwotnie uzgodniono. W wyniku tego dopiero prawie rok po złożeniu odwołania - 17 kwietnia 2023 r. - odbyło się przesłuchanie online.

 

"Tego dnia bezpośrednio przyłapaliśmy pana Haggerty'ego na kłamstwie. Na posiedzeniu zarządu powoływał się on na decyzje FIFA i UEFA, na mocy których nasza federacja piłkarska została rzekomo zawieszona w rozgrywkach międzynarodowych. Nie jest to jednak zgodne z rzeczywistością, ponieważ nasze drużyny i kluby piłkarskie nie tylko występują, ale także z własną flagą i hymnem. Jedynym ograniczeniem jest konieczność rozgrywania meczów na neutralnym terenie. Powiedział również, że większość przedstawicieli światowej społeczności tenisowej zażądała pisemnie zawieszenia naszego kraju w członkostwie, ale przedstawił tylko kilka listów o niejasnej treści. Ponadto twierdził, że rozmawiał o naszym natychmiastowym zawieszeniu z Bulatem Utemuratovem, prezesem Federacji Tenisowej Kazachstanu, co również okazało się oszustwem. Mamy dobre stosunki z tą federacją. Najwyraźniej Haggerty o tym nie wiedział. Co więcej, Bulat zaproponował nawet, że będzie gospodarzem kilku turniejów, które pozostały w kalendarzu na Białorusi i w Rosji, był gotów pokryć wszystkie koszty. Jako członek Rady Dyrektorów ITF pracował w każdy możliwy sposób na rzecz rozwoju tenisa, lecz spotkał się z odmową. Przecież nasze dzieci mogłyby wziąć udział w tych turniejach i nie traciłyby treningów".

 

W dniu 9 lutego 2024 r., po wielokrotnym odkładaniu decyzji, Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) podtrzymał decyzję ITF i odrzucił apelację Białoruskiej Federacji Tenisowej. CAS uznał, że decyzja ITF była decyzją dyscyplinarną i dlatego sprawa została rozpatrzona przez CAS bez kosztów. Kwotę wpłaconą wcześniej przez ITF na pokrycie kosztów (21 tys. franków szwajcarskich) CAS musi zwrócić ITF. Niemniej jednak nasza federacja jest zobowiązana do zwrotu ITF kwoty 10 tysięcy dolarów na pokrycie opłat prawnych i innych wydatków poniesionych w trakcie postępowania arbitrażowego.

 

"Taki werdykt jest sprzeczny z praktyką prawną. Uznając, że ITF podjął decyzję dyscyplinarną, CAS powinien był zapewnić, że ITF przeprowadził właściwą procedurę dyscyplinarną, tj. dał nam możliwość obrony i prawo do wysłuchania. Zamiast tego CAS zdecydował się zastosować zasadę samoograniczenia arbitrażowego, co oznacza, że organ ten nie może badać wszystkich aspektów sprawy - inaczej mówiąc, CAS uznał znaczenie ochrony niezależności i autonomii ITF w zarządzaniu dyscypliną sportu. Krótko mówiąc, po prostu powiedzieli, że cała odpowiedzialność leży po stronie ITF, a my nie będziemy niczego rozwiązywać. Liczba szkód wyrządzonych nam w ciągu dwóch lat zbliża się już do miliona euro. Na tę kwotę składają się zwiększone koszty podróży. Nie możemy organizować turniejów u siebie, sąsiednie kraje również zakazały nam udziału, więc zawodnicy muszą wyjeżdżać daleko. Kiedy poprosiliśmy ITF o rozważenie opcji zwrotu kosztów, w odpowiedzi również usłyszeliśmy ciszę".

 

Według Siergieja Rutenki wiele osób myli się, myśląc, że białoruski tenis nie ucierpiał znacząco z powodu ograniczeń; mówią, że ci sami Sobolenko i Azarenko nadal grają. ITF zapewnia również, że ich decyzja szkodzi tylko białoruskiej federacji, ale nie sportowcom, którzy nadal uczestniczą w zawodach indywidualnych. Szef BFT podkreśla, że ITF organizuje nie wszystkie turnieje tenisowe, ale tylko turnieje drużynowe i juniorskie, a także olimpijskie. Wszystkie inne są organizowane przez Stowarzyszenie Profesjonalistów Tenisowych (ATP) i Stowarzyszenie Tenisowe Kobiet (WTA). Nawiasem mówiąc, ATP i WTA natychmiast ogłosiły decyzję ITF absurdalną i politycznie stronniczą.

 

"ITF sankcjonuje turnieje juniorów, których prawa zostały naruszone. W istocie jest to dyskryminacja białoruskich juniorów ze względu na narodowość. ITF nie robi nic, aby usunąć ten rozłam ze świata tenisa. W niektórych krajach federacje tenisowe zabraniają udziału zawodnikom z Białorusi, ale Rada Dyrektorów nie reaguje na to i pozwala tym państwom nadal brać udział w organizacji. Jeszcze raz powtarzam, że głównymi ofiarami takiej bezprawnej decyzji są nasi młodzi sportowcy. W sądzie przedstawiliśmy dane statystyczne, według których liczba białoruskich sportowców w rankingu zmniejszyła się o połowę. W rezultacie krzywda wyrządzona naszym młodym zawodnikom nie została w ogóle wspomniana w werdykcie CAS".

 

Obecnie Białoruska Federacja Tenisowa rozważa możliwość odwołania się do Szwajcarskiego Sądu Federalnego. BFT będzie miała na to 30 dni po oficjalnym ogłoszeniu decyzji przez CAS, co jeszcze nie nastąpiło. Według kierownictwa naszej federacji, rozpatrzenie jej apelacji w CAS było imitacją postępowania arbitrażowego. Siergiej Rutenko jest przekonany, że ten werdykt powinien zostać maksymalnie upubliczniony w mediach, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o takiej niesprawiedliwości.

 

"Kiedy powiedzieliśmy, że upublicznimy wyniki sprawy, ITF zaczęło nam grozić i zakazać nam działalności. Wymagają od nas płacenia składek co roku, a teraz jeszcze mówią nam, co mamy robić. Nie będziemy milczeć, przedstawimy wszystkie materiały. Jestem pewien, że w przyszłości pozwoli nam to uniknąć fałszywych oświadczeń i argumentów przy podejmowaniu decyzji. Mówimy prawdę, wprost wskazujemy fakty naruszeń, które starannie próbują ukryć. Tylko w otwartej walce o nasze prawa możemy uzyskać szacunek. W przeciwnym razie ta arogancka postawa wobec nas będzie kontynuowana. Widzę wyraźnie, że ruch olimpijski ulega degeneracji. Ani MKO, ani ITF, ani CAS temu nie zapobiegają; sportowcy są dla nich tylko źródłem zysku. Pragnę pokazać społeczeństwu arogancką twarz europejskich urzędników, którzy pomimo wszystkich opowieści o ideałach demokracji i człowieczeństwa, bezwstydnie zachowują się w taki sposób wobec naszych dzieci i naszego kraju, który przyczynił się do rozwoju światowego tenisa".
 
 
transmisje internetowe
Teraz odtwarzane:
05.40 Business Life (EN)

Dalej:
06.00 News from Belarus (EN)


Niezawodny Internet Broadcasting
Niezawodny nadawanie
konkurs selfie
 
częstotliwości
 

FM-nadajniki i częstotliwości:
Rakitnica - 106.2 MHz
Grodno - 95.7 MHz
Świsłocz - 104.4 MHz
Geraniony - 99.9 MHz
Brasław - 106.6 MHz
Miadzioł102.0 MHz

Audycje
 

02.05.24 - 18.00
02.05.24 - 19.00