Węgry uważają politykę sankcji za niemądrą i opowiadają się za zniesieniem ograniczeń

Węgry uważają politykę sankcji za niemądrą i opowiadają się za zniesieniem ograniczeń. O tym w Mińsku powiedział minister spraw zagranicznych i handlu zagranicznego Węgier  Péter Szijjártó. Według niego gospodarka europejska bardziej cierpi z powodu sankcji niż te kraje, na które je nałożono.  Poza tym znalazło się wiele sposobów i wielu chętnych na obejście sankcji. „My, Węgrzy, dochodzimy do wniosku, że jeśli sankcje nie działają, nie ma sensu się nimi zajmować, nie trzeba do nich zmuszać. A nasi koledzy w Europie mówią, że jeżeli sankcje nia działają, wtedy należy je zaostrzyć. Uważam to za niemądrą decyzję. Trzymając się strategii neutralności gospodarczej, nie lubimy sankcji. Uważamy, że należy usunąć przeszkody, a globalna gospodarka musi mieć swobodę działania”, - podkreślił  Péter Szijjártó. Szef MSZ Węgier dodał, że we współpracy z Białorusią strona węgierska dąży do rozwoju kontaktów handlowo-gospodarczych wszędzie tam, gdzie nie jest to ograniczone sankcjami, i nadal zamierza to robić. „Odpowiada to interesom naszego narodu. Nie chcemy z tego rezygnować”, - odznaczył dyplomata. Liczba dwustronnej wymiany handlowej między Białorusią a Węgrami wzrosła w 2024 roku o 12%.