System przeprowadzania kampanii rekrutacyjnej na studia i egzaminów w szkołach ma przekonywać ludzi o uczciwości. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział, wysłuchując raport na temat kampanii rekrutacyjnej, donosi BELTA.
"O istocie naszej rozmowy. Niuanse są oczywiście ważne, więc dotkniemy również niuansów naszej kampanii rekrutacyjnej. Ale co najważniejsze - nasza rozmowa ma pokazać ludziom, ludności, że trzymamy w zasięgu wzroku na najwyższym poziomie proces organizowania egzaminów wstępnych na uczelnie oraz egzaminów maturalnych i w szkołach podstawowych. Czyli szkoły i uczelnie. Zwłaszcza rekrutacja na studia. Doskonale wiemy, jak ważne jest to wydarzenie w odpowiedzialnej rodzinie. Sami przez to przechodziliśmy. Bardzo ważne jest zapewnienie takiego systemu, który przekonywałby naszych ludzi o uczciwości prowadzenia tej kampanii" - powiedział szef państwa.
Aleksander Łukaszenka zapytał, jak przebiegł scentralizowany egzamin i czy ta innowacja się usprawiedliwiła. "Jeśli usprawiedliwiła, to w czym? Tylko szczerze. Jeśli gdzieśmy się pomylili, musimy poprawić tę sytuację. W żadnym wypadku nie można jej retuszować, bo to bardzo poważna sprawa" - podkreślił.
Jak poinformowano Prezydenta, tegoroczna kampania rekrutacyjna nie uległa znaczącym zmianom i przebiega według ustalonego algorytmu. "Ale jest, choć niewielki (półtora lub dwa procent), niedobór na miejsca budżetowe. Musimy podjąć kroki, aby te miejsca były zajęte. Przygotowujemy z budżetu tych specjalistów, którzy są bardzo potrzebni dla gospodarki narodowej. Ministerstwo Edukacji, rząd jak działają w tym kierunku? Co zrobiły i co należy zrobić?" - zapytał szef państwa.
Prezydent przypomniał o swoim żądaniu zapewnienia przejrzystości kampanii rekrutacyjnej. Powiedział, że ważne jest, aby nie stracić możliwości niepomijania każdego kandydata.
"Dużo o tym rozmawiamy. To wszystko dobrze - egzaminy scentralizowane, testy i inne rzeczy. Ale sami pamiętamy proces zdawania egzaminów i pozytywnie oceniamy, kiedy wykładowca i kandydat siedzą naprzeciwko siebie, i wykładowca widzi tego kandydata. Czy wszystko zostało zrobione dla tej przejrzystości? To główny element uczciwości" - oświadczył białoruski przywódca.
Aleksander Łukaszenka zapytał również, jakie ulgi są przyznawane kandydatom i jak obiektywny jest ten proces. "Znam was. Wy, siedzący przy tym stole, jesteście ludźmi nie tylko wykształconymi, ale także prymusami. I możecie wszystko oceniać ze swojej pozycji: oto wiedza, wiedza, nie wiesz - idź stąd i tak dalej i tak dalej. A w rezultacie, pamiętacie, kiedy kończyliśmy uniwersytety, ci, którzy byli słabeuszami, jeśli wychodzić z tych kryteriów, okazali się silniejsi niż ci znakomici studenci, którzy zdali egzaminy. Dlatego chciałbym usłyszeć tutaj waszą ocenę" - powiedział szef państwa.
Prezydent podkreślił pozytywne doświadczenia w popularyzacji edukacji zawodowej wśród młodych ludzi. Kandydaci chętnie zapisują się do szkół zawodowych, i liczba zapisów tam rośnie.
"To dobrze, to nie może nie cieszyć. Jakie dodatkowe środki należy jeszcze podjąć, aby ludzie mogli uzyskać wykształcenie zawodowe? Może i na moim poziomie trzeba podjąć jakieś działania?" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Według informacji przekazanych głowie państwa, w tym roku do szkół zawodowych i technicznych planowane jest przyjęcie 28 tys. osób, czyli o 1,2 tys. więcej niż w 2024 roku.
FM-nadajniki i częstotliwości:
Rakitnica - 106.2 MHz
Grodno - 95.7 MHz
Świsłocz - 104.4 MHz
Geraniony - 99.9 MHz
Brasław - 106.6 MHz
Miadzioł - 102.0 MHz