Litwa jest zainteresowana przede wszystkim sprowadzeniem 500 ciężarówek, które utknęły na przejściu granicznym „Beniakoni”.
Jednocześnie z 5 tys. ciągników siodłowych i naczep, które pozostały na Białorusi po zamknięciu granicy, litewskie służby kontrolne w ciągu pięciu dni przepuściły na swoje terytorium tylko 180 zestawów (ciągnik i przyczepa).
„Paradoks sytuacji polega na tym, że prośba i rzeczywiste działania strony litewskiej wykluczają się wzajemnie. Nie zamierzają oni w pełni otworzyć granicy z Białorusią, ale jednocześnie będą próbować uzgodnić zwrot litewskich pojazdów z terytorium Białorusi – zaznaczyła służba prasowa. - Podjęte przez Białoruś środki odwetowe w postaci ograniczenia ruchu litewskich ciężarówek na białorusko-litewskim odcinku granicy w żaden sposób nie uniemożliwiają tym pojazdom wyjazdu przez przejścia graniczne na granicy litewskiej. Może więc po prostu skorzystać z niej, otwierając ruch przez przejścia graniczne „Miedniki” i „Soleczniki”? Wówczas pojazdy zarejestrowane w elektronicznej kolejce na terytorium Białorusi, wśród których większość stanowią pojazdy litewskie, będą mogły wyjechać”.


