Zachód jest gotów zawrzeć układ z każdym złem, aby utrzymać dominację. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oświadczył podczas ceremonii złożenia wieńców i kwiatów pod pomnikiem Zwycięstwa w ramach patriotycznej akcji „Białoruś pamięta!”, informuje BELTA.
Maj zwycięskiego 1945 roku przyniósł ludzkości bezcenny pokój, jednak, jak zauważył Prezydent, nie wszystkim się to podobało. „Nasi byli sojusznicy w roli jedynych zwycięzców hitlerowskich Niemiec widzieli tylko siebie” - zwrócił uwagę białoruski przywódca.
Od tego czasu niewiele się zmieniło w tym sensie. „Podobnie jak na początku lat czterdziestych, Zachód jest gotów zawrzeć układ z każdym złem, aby utrzymać dominację” - stwierdził głowa państwa. „Przerażające doświadczenia apologetów pokonanej III Rzeszy znalazły tam już swoich zwolenników. Otrzymały nową lekturę oraz piękne opakowanie. Naziści naszych czasów nie chodzą już w butach i czarnych koszulach, ale działają znacznie bardziej subtelnie i wyrafinowanie”.
„Bez najmniejszych skrupułów w Europie wychwalają i witają esesmanów i nacjonalistów wszelkiego rodzaju. Oni dostają owacje na stojąco od głów państw, które zapominają o wynikach procesu Norymberskiego. Nie patrząc wstecz na historię, moralność i prawo, znów zaczęli stawiać kraje i narody przeciwko sobie. W tym celu reanimowano idee i metody nazistów” - zwrócił uwagę Aleksander Łukaszenka.
Prezydent podkreślił, że Zachód odrzuca dialog i współpracę dosłownie z miejsca, a na czele wszystkiego stawia korzyści materialne, bogactwo. „Widzimy to na przykładzie wydarzeń na Ukrainie, w Syrii, Strefie Gazy i innych gorących punktach planety” - powiedział głowa państwa. „Każdego dnia na całym świecie giną tysiące i tysiące ludzi. Jeszcze więcej pozostają bez dachu nad głową, żyją w nieludzkich warunkach, cierpią z powodu głodu i pragnienia. Wybuchy znów grzmią nad polami dawnych bitew, pachnie prochem i giną cywile”.
