Białoruś planuje zrezygnować z importu energii elektrycznej. O tym powiedział minister energetyki Białorusi Uładzimir Patupczyk. „Zakończyliśmy negocjacje z Rosją w sprawie importu energii elektrycznej. Przy cenach oferowanych przez Rosję, odmawiamy zakupu, zastąpimy go naszą własną produkcją”, - podkreślił minister. W swoją kolej wicepremier Uładzimir Siamaszka odznaczył, że wraz z uruchomieniem elektrowni atomowej Białoruś będzie miała nadwyżkę energii elektrycznej. „Zamierzamy odstąpić od importu energii elektrycznej i planujemy, że do 2020 roku zrezygnujemy z tego całkowicie”, - powiedział Uładzimir Siamaszka.